Edukacja, tak jak wiele innych elementów naszego życia, cały czas ewoluuje. Coraz więcej uwagi poświęca się uczniom, zmieniają się programy nauczania, sztywne zasady stają się elastyczne. Problem polega na tym, że te modyfikacje nie dotyczą polskich szkół, chyba że są to placówki alternatywne. A tutaj przecież chodzi o rozwój naszych dzieci oraz przyszłość jaką przed sobą mają. Dlatego warto pamiętać o kilku elementach, które koniecznie powinny zostać zmienione w polskiej edukacji.
Nie prace domowe, a praca na lekcjach. Temat zadań domowych często pojawia się w dyskusjach na temat polskiego szkolnictwa. Oczywiście zdania w tej sprawie są podzielone. Część rodziców i nauczycieli uważa, że dzięki tej praktyce dzieci wyrabiają w sobie poczucie obowiązku. Jednak wartość zadawanych prac jest mizerna. Nie są to ćwiczenia kreatywne, a raczej odtwórcze, które dodatkowo zabierają najmłodszym czas, który mogłyby spędzić z najbliższymi.
System ocen. Według reformy edukacyjnej na każdym etapie nauki może być stosowana ocena opisowa. Nauczyciele jednak rzadko korzystają z tej możliwości. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że wymagałoby to od nich więcej pracy. A system sztywnych ocen krzywdzi dzieci i od najmłodszych lat zachęca ich do niezdrowej rywalizacji, jednocześnie pokazując, kto jest lepszy, a kto gorszy. Oceny opisowe tłumaczyłyby, co zrobiły źle, a nie tylko mówiły, że coś źle zrobiły.
Szkoła zamiast wojska. Kultura osobista, zachowanie zasad współżycia społecznego i bezpieczeństwo, to elementy niezbędne wszędzie nie tylko w szkole. Na tym jednak powinny się zakończyć reguły nakładane na dzieci. Jest jednak inaczej. W placówkach edukacyjnych często panuje wojskowa dyscyplina. Uczniowie nie mają możliwości beztroskiego śmiechu, głośnej rozmowy czy poruszania się w sposób bardziej dynamiczny niż powolny chód. A przecież potrzebują wyrażenia swojej ekspresji i osobowości. Nie robią tego jednak, bo się boją kar.
Polskie szkolnictwo ma przed sobą długą drogę. Ewolucja nie następuje tu najszybciej. Oczywiście istnieją placówki alternatywne, ale nie ma ich aż tyle, a czasami rodziców po prostu na nie nie stać. Dlatego tak ważne jest, aby rewolucja nastąpiła też w tradycyjnej edukacji.
